KAWALEROWIE ORDERU UŚMIECHU
Marian Woronin
- 05.12.2024 19:59
Przedsiębiorca, prezes Fundacji Polskiej Lekkiej Atletyki, sprinter. Kawaler Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderu Uśmiechu.
Urodził się 13 sierpnia 1956 r. w Grodzisku Mazowieckim, absolwent Technikum Kolejowego w Warszawie i AWF w Poznaniu.
Pierwszym klubem sportowym Mariana Woronina był MKS Znicz Pruszków, to tam rozpoczął swoją lekkoatletyczną przygodę. W latach 1978-1988 osiągał największe sukcesy w barwach Legii Warszawa. W latach 1974-1985 60 razy reprezentował Polskę, wygrywając 17 biegów indywidualnych i aż 5 razy triumfując jako halowy mistrz Europy. W 1980 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie zdobył srebrny medal w sztafecie 4 x 100 m, a w 1978 r. tytuł mistrza Europy w tej specjalności.
Najszybszy człowiek w historii krajowego sprintu 9 czerwca 1984 pokonał dystans w biegu na 100 metrów w czasie 10,00 s, a dokładnie zmierzony wynik 9,992 s, co oznaczało rekord Europy. Rekord globu wynosił wówczas 9,93.
Po zakończeniu kariery zawodniczej Marian Woronin poświęcił się pracy trenerskiej i organizacyjnej, przyczyniając się do rozwoju polskiej lekkoatletyki. Był jednym z pomysłodawców Czwartków Lekkoatletycznych, cyklu zawodów dla dzieci i młodzieży, które od 1995 roku wychowują nowe pokolenia polskich sportowców. Dzięki jego inicjatywie, tysiące młodych ludzi miało okazję rozpocząć przygodę ze sportem i odkryć swoje talenty.
Za zasługi został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2005), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1999) oraz Orderem Uśmiechu.
Motta jakie towarzyszyły Marianowi Woroninowi przez czas trwania jego kariery sportowej to:
„Sport często bywa brutalny i niewdzięczny, ale w ogromnej większości przypadków do wszystkiego, do czego się dochodzi, dochodzi się ciężką pracą.”.
„Dla nas najważniejsza była reprezentacja, koszulka z białym orłem na piersi. Reprezentować Polskę to był cel. Nie liczyły się pieniądze i nagrody, których nie było ale to żeby być po prostu lepszym od przeciwnika”.
CIEKAWOSTKI
- Dziś były sprinter cały czas jest pod wrażeniem wyników osiąganych przez Usaina Bolta. Choć Jamajczyk zawiesił już kolce na kołku, to jego zwycięstwa dostarczyły wiele emocji Woroninowi.
- W tym samym klubie, w którym karierę rozpoczynał Marian Woronin, trenował również Robert Lewandowski.
- W tym roku mija 40 lat od ustanowienia rekordu Polski, a sprinter nadal nie doczekał się następcy.
Oprac. Kacper Mielnik kl. 6c
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły